(WSPÓŁ)PRACA NASTAWIONA NA JAKOŚĆ
Chcąc poznać funkcjonowanie działu, warto spojrzeć na niego z perspektywy jego pracowników. To, jak wygląda ich ścieżka kariery, z jakimi wyzwaniami się mierzą, co przynosi im największą satysfakcję, pokazuje jak wygląda ich zawodowa codzienność. O szczegóły pracy w dziale kontroli jakości zapytaliśmy Wiolettę Wiczuk, Senior Quality Export Manager w SCM Poland.
Początki
Swoją przygodę z działem QA zaczęłam pod koniec 2018 roku i od tego czasu, mojej pracy towarzyszy niezwykła intensywność.
Początkowo jako Junior Quality Manager, zajmowałam się przede wszystkim wsparciem starszego kolegi przy dokumentacji dla dwóch klientów: KFC oraz Burger King. Moimi głównymi obowiązkami było m.in. przygotowywanie zestawień alergenów, wartości odżywczych oraz wykazów składników, zlecanie badań do laboratoriów zewnętrznych oraz analiza wyników, a także nadzór nad reklamacjami. Z czasem do moich obowiązków dołączyła bardziej kompleksowa opieka jakościowa nad klientem, w tym weryfikacja jakości produktów na sesjach ocen produktowych.
Moim pierwszym bardzo dużym obszarem, jaki otrzymałam pod opiekę jeszcze na stanowisku juniora, była tematyka opakowań do kontaktu z żywnością. To wtedy zapoznałam się ze szczegółami tego zagadnienia, zarówno od strony jakościowej, jak i prawnej.
Rozwój
Dzięki otwartości na nowe zadania, elastyczności, ale przede wszystkim ciekawości i gotowości na „nowe”, po około roku awansowałam na samodzielne stanowisko, a po kolejnych dwóch latach już samodzielnie zaczęłam dbać o jakość w KFC dla regionu CEE.
W grudniu ubiegłego roku ponownie nadszedł dla mnie czas zmian – objęłam nowo utworzone stanowisko Senior Export Quality Managera, które jest związane z koordynacją jakości eksportów jednego z ważniejszych produktów dla SCM, czyli mięsa drobiowego. Ta zmiana to dla mnie nie tylko rozwój kompetencji zawodowych, ale też duża odpowiedzialność, ze względu na bardzo dynamiczny rozwój działu eksportów. Obecnie moim głównym obowiązkiem jest opieka jakościowa nad klientami z Europy Zachodniej. Zostałam łącznikiem pomiędzy klientami, a producentami drobiu, którym pomagam wdrażać oraz egzekwować specyficzne wymagania klienta. Moje codzienne działania wciąż dotyczą takich zagadnień jak: weryfikacja specyfikacji, dokumentacji oraz technologii, sprawdzanie jakości produktu, zatwierdzanie etykiet, itp. Więcej czasu spędzam jednak w zakładach produkcyjnych, zdobywając tam bardzo wartościowe doświadczenie. W obecnej chwili mamy sporo nowych klientów, rozwijamy nowych dostawców oraz nowe produkty, więc moje obecne stanowisko łączy ze sobą kilka funkcji, w tym NPD oraz projekt management.
Myślę, że pracując zarówno dla rynku europejskiego, np. Hiszpanii, Niemiec, Włoch czy Portugalii, i w tym samym czasie mając kontakt z firmami z Afryki czy Środkowej Azji, uczę się elastycznego podejścia do biznesu, ale też poznaje specyficzne wymagania krajów oraz klientów. Zdecydowanie przydaje mi się tutaj otwartość, która towarzyszy mi od samego początku pracy w SCM.
Objęcie nowego stanowiska to oczywiście nowe przedsięwzięcia i opracowanie nowych metod działania i systemu pracy. Bardzo mi zależy, aby wprowadzić nowy system raportów oraz analiz, aby pracę wykonywać jak najszybciej. Chcę, aby to narzędzie zapewniło też każdemu nowemu pracownikowi odpowiedzialnemu w przyszłości za ten obszar, zharmonizowany i zrozumiały system zarządzania swoimi obowiązkami.
Wyzwania
Duża rolę w zdobywaniu pewności siebie i kształtowaniu przydatnych umiejętności miękkich odgrywają w moim przypadku zupełnie nowe projekty w obcych dla mnie obszarach. Jednym z ważniejszych doświadczeń podnoszących moje kompetencje i wzmacniających samodzielność, był import rękawiczek w czasie pandemii. To wtedy ten standardowy produkt stał się towarem deficytowym. W tym projekcie po mojej stronie leżał cały proces weryfikacji dokumentacji technicznej, a w przypadku jej braku – uzyskanie stosownych zaświadczeń i certyfikatów. Temat był zupełnie nowy, począwszy od wyboru dostawcy, po przygotowanie niezbędnej dokumentacji na rynek UE. Cały projekt zakończył się sukcesem – powstała nasza marka własna, a ja byłam osobą odpowiedzialną za absolutnie dla mnie nowy obszar.
Wiedza
Oczywiście w swojej pracy muszę być na bieżąco ze wszelkimi regulacjami prawnymi oraz wytycznymi branżowymi. Dlatego nasz dział na bieżąco śledzi wpisy szeroko powiązane z technologią i jakością żywności oraz prawem żywnościowym np. na LinkedIn. Ja osobiście obserwuję również portale branżowe, ale też strony inspekcji, tj. GIS czy GIW. Współpracujemy też z Centrum Prawa Żywnościowego, gdyż pomimo mojego doświadczenia związanego z prawem żywnościowym i wsparcia ze strony innych osób zespołu, orientujących się w tych kwestiach, zawsze mam na uwadze, że to, co obowiązywało rok temu, dziś może podlegać zupełnie innym regulacjom.
SCM dla mnie
Na podstawie własnych doświadczeń uważam, że SCM to bardzo dużo zaufania i samodzielności w pracy, a dodatkowe wsparcie i wiara naszego zwierzchnika w nas – pracowników, buduje bardzo potrzebne poczucie wartości każdego z nas wewnątrz organizacji. Pamiętam, że gdy dołączyłam do SCM byłam zaskoczona skalą działania i wielkością firmy. Wcześniej pracowałam dla mniejszych podmiotów i przy mniejszych projektach. Z tego powodu na początku kariery w tej firmie towarzyszyło mi dużo niepewności, czy sobie poradzę. Jednak już po 3 miesiącach wiedziałam, że podjęłam właściwą decyzję zatrudniając się w SCM. Te lata, ludzie, z którymi pracuje i projekty, w których uczestniczyłam, pomogły zdobyć mi ogrom nowych kompetencji, zarówno tych specjalistycznych, jak i miękkich. Mam nadzieję, że jeszcze wiele wyzwań zawodowych przede mną.
Wioletta Wiczuk
Senior Quality Export Manager